O 12.00 wyruszyliśmy do Kampot. Podróż busem zajmuje ok 2 godzin. Kampot samo w sobie jest mało interesującym miastem. Stanowi za to bazę wypadową do Parku Bokor. Zatrzymaliśmy się w Greenhouse hotel -uroczych bungalowach nad brzegiem rzeki. Popołudnie spędziliśmy sącząc piwko na pomoście i wpatrując się w rzekę i góry.