Miejscowość bardzo cicha i spokojna. Plaża bardzo kamienista - opalanie raczej tylko na leżaku oczywiście odpłatnym. Po sezonie można trafić też nieodpłatne leżaki, woda jak dla mnie za zimna na kąpiele. W wodzie trafiają się jeżowce, ale nie ma ich tam za dużo. Miasteczko położone jest na wzgórzu i do najbliższego sklepu jest z kilometr pod dosyć stromą górę. Sklep wolnocłowy, jako że przy granicy z Chorwacją, zaopatrzony tak sobie. Można płacić w Euro i Markach transferowych KM (zamiennych, konvertibilnych czy jakkolwiek inaczej się one nazywają). W tym momencie wymiękłam podczas przeliczania na 4 walutę w ciągu jednego tygodnia.