Całą czwórką z niecierpliwością odmierzamy czas do spotkania z przygodą. Tymczasem niedawno okazało się , że jeden kolega ma nieważny paszport. Żeby uzyskać nowy trzeba udać się do urzędu paszportowego - sam nie przyjdzie. Jednak droga do niego wydaje się być dla kolegi zadziwiająco kręta i wyboista. A zegar nieubłaganie odmierza czas tik/tak, tik/tak... Napięcie rośnie. Odpowiedź na pytanie "czy zdąży?" wciąż pozostaje tajemnicą. Wszyscy trzymamy kciuki. Ależ nie mogę się doczekać powrotu do Indii.